Technik teleinformatyk jest pracownikiem zajmującym się uruchamianiem i utrzymaniem terminali i przyłączy abonenckich, do jego obowiązków należy również projektowanie i budowanie lokalnych sieci komputerowych, montaż i eksploatacja systemów transmisyjnych oraz administrowanie sieciami teleinformatycznymi.
Zawód teleinformatyka łączy w sobie umiejętności związane z zagadnieniami telekomunikacyjnymi i informatycznymi. Pozwala to w sposób elastyczny odpowiadać na potrzeby rynku pracy i radzić sobie z ciągłym postępem cyfryzacji. Osoby posiadające ten zawód mogą być zatrudnione jako serwisanci sprzętu komputerowego, sprzedawcy rozwiązań telekomunikacyjnych i teleinformatycznych, architekci systemów teleinformatycznych, administratorzy systemów i sieci teleinformatycznych. Z reguły pracodawcami są przedsiębiorstwa i organizacje eksploatujące systemy teleinformatyczne, czyli zajmujące się montażem, konfigurowaniem i zabezpieczaniem systemów komputerowych, zakłady oferujące usługi teleinformatyczne takie, jak projektowanie, budowa i eksploatacja systemów i sieci teleinformatycznych (w ujęciu elektrycznym i logicznym), firmy świadczące usługi informatyczne (wdrażanie nowych rozwiązań i technologii, administrowanie sieciami lokalnymi).
Cechy wymagane od teleinformatyka to zdyscyplinowanie, spostrzegawczość i odpowiedzialność, zdolność koncentracji i podzielności uwagi, umiejętność radzenia sobie ze stresem, wyobraźnia techniczna i konstrukcyjna. Niezbędny jest też odpowiedni stan zdrowia – dobry wzrok i przygotowanie do świadczenia pracy w pozycji siedzącej, pochylonej lub stojącej.
Na zawód teleinformatyka składają się 3 kwalifikacje: Uruchamianie oraz utrzymanie terminali i przyłączy abonenckich, Projektowanie lokalnych sieci komputerowych i administrowanie sieciami oraz Montaż i eksploatacja sieci rozległych. Można go zdobyć w technikum albo, jeśli ktoś zdecydował się najpierw na naukę w liceum, to w 2-letniej szkole policealnej lub na 3 kwalifikacyjnych kursach zawodowych.
Źródło: “Zawody elektryczno-elektroniczne – czy to dla mnie?”