Zawodówki produkują bezrobotnych?
Szkoły zawodowe nie dostosowują się do aktualnych potrzeb rynku pracy. Skutkiem czego opuszcza je gros absolwentów, którzy potencjalnie nie uzyskają zatrudnienia w wyuczonym zawodzie. Już teraz wiadomo, że spośród osób, które ukończyły edukację w szkołach zawodowych i pozostają bez pracy najwięcej jest sprzedawców, kucharzy, fryzjerów i mechaników samochodowych. Jednak w żaden sposób nie powoduje to modyfikowania kierunków kształcenia przez szkoły zawodowe, które wolą wypuszczać absolwentów mających niewielkie szanse na zatrudnienie, niż skłonić kadrę nauczycielską własnej szkoły do przekwalifikowania się. Aby znaleźć wyjście z tej sytuacji nad tym problemem pracują wspólnie trzy ministerstwa: Edukacji Narodowej, Rozwoju i Rodziny. Rzecz nie wygląda ciekawie, bo aktualnie największa część uczniów szkół zawodowych uczy się właśnie na kierunkach grożących bezrobociem. Z czego wynika brak kompatybilności...