migracja

W Finlandii jak w Polsce

migracjaWypływ wyspecjalizowanych pracowników poza granice kraju to nie wyłączny problem Polski. Finlandia boryka się z nim od lat. W poszukiwaniu lepszych warunków do życia młodzi Finowie wyjeżdżają z kraju. Przeważnie kierują się do Szwecji, Holandii i Niemiec, ale obserwuje się też zwiększone zainteresowanie Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i USA. Ostatnimi laty na emigrację decydują się osoby ściśle wyspecjalizowane i graficy, projektanci, informatycy, inżynierowie i bankierzy. Ta fala "ucieczek" jest inna niż dużo wcześniej w ubiegłym wieku (na początku stulecia i po II wojnie światowej), kiedy to migrowali za pracą głównie niezbyt wykwalifikowani robotnicy, którzy podejmowali później pracę głównie w przemyśle. Ta migracja jest wyjątkowa także pod innym względem. Otóż młodzi wyjeżdżają nie tylko dlatego, iż widzą w tym swój sposób na...

Czytaj więcej

ratownik

Puste krzesełko ratownika

ratownikNie ma kto pracować w ratownictwie wodnym. Coraz mniej jest chętnych do pracy w kąpieliskach, na basenach i nad morzem. Wcześniej, kiedy WOPR obsługiwał strefę ratownictwa, nie było problemów z obsadą - wystarczała pasja do zawodu. Teraz rynek ratowniczy uległ komercjalizacji. Każdy chce zarobić, a w Polsce w tej branży nie jest to specjalnie możliwe. Ratownicy zatrudnieni w Niemczech czy USA zarabiają w przeliczeniu na złotówki 7 - 8 tysięcy miesięcznie. W Polsce są to kwoty zdecydowanie niższe, absolutnie niedziałające mobilizująco na potencjalnych pracowników. Wielu z nich ucieka więc do pracy za granicą, a polskie kąpieliska pozostają bez obsługi ratownika. Stawki wynagrodzenia zaczęły rosnąć dopiero w tym roku. Czy wystarczająco, by zatrzymać u nas polskich ratowników? To się okaże w...

Czytaj więcej

bus

Delegacje zagraniczne zbyt kosztowne

busZakładane zmiany w przepisach unijnych przewidują, że każdy pracownik przekraczający granicę państwa bez względu na długość pobytu będzie podlegał wszystkim skomplikowanym przepisom o delegowaniu. Oznacza to, iż pracodawca będzie musiał wypłacić mu wynagrodzenie zgodnie z zasadami obowiązującymi w kraju, landzie i miejscowości, w której pracownik świadczy pracę. Nawet z uwzględnieniem lokalnych układów zbiorowych. Trwają prace nad nowym kształtem unijnej dyrektywy o delegowaniu pracowników. Gdyby weszły w życie zmiany, jakie proponowane są na obecnym etapie, wysyłanie pracownika za granicę stałoby się bardzo drogie i uciążliwe z powodu rozbudowanych formalności. Niezależnie od czasu, jaki przepracowałby za granicą. Nowe regulacje dotknęłyby nie tylko te firmy, które utrzymują się świadcząc usługi na obszarze innych państw UE, ale i takie, które okazjonalnie wysyłają swoich pracowników...

Czytaj więcej